czwartek, 1 lipca 2021

Nasz Głos nr. 16 - "Nieco żywiej, nieco żwawiej"

Nasz Głos nr. 16 - "Nieco żywiej, nieco żwawiej"

DOWCIP NUMERU

Wąż mówi do węża:
- Sssłuchaj, czy my jesssteśmy jadowite?
- Śśśśśśśmiertelnie, a co?
- Bo właśśśśśśnie ugryzłem ssssię w język!

BÓSTWO NUMERU

Sowilo - germański bóg słońca. Uważany za nieodpowiedzialnego, gdyż tej odpowiedzialności unika. W pewien sposób silnie powiązany z nordycką bogini Sol.

W RAZIE NUDY

Za wykonanie drugiego zadania zyskuje się jeden dodatkowy punkt umiejętności, a przy ponad 1000 słów aż dwa.
1. Zastanów się, czy nie warto by było chociaż spróbować się za to zabrać, skoro Redaktor tyle się męczy z tymi zadaniami.
2. Przepisz opowiadanie z konkursu "Oczukąpiel", ale w ładny i pełny sposób.

COŚ ZE ŚWIATA

Wilk w kulturze
"Wilk jest obecny w wierzeniach i kulturze wszystkich narodów zamieszkujących tereny, na których występuje. Obecny jest w imionach i nazwiskach, nazwach miejscowości, gór, rzek i innych obiektów geograficznych. Występuje w mitach zarówno religijnych, jak i narodowych. Przedstawiany jest we wszystkich obszarach działalności artystycznej, często jako symbol zagrożenia, zła, sił mrocznych i dzikich. Jego zwierzęcą siłę i niezależność próbowano posiąść. Służyć temu miały magiczne obrzędy szamanów, noszenie wilczych kłów czy przywdziewanie jego skóry. W wielu kulturach występuje mit o możliwości przemiany człowieka w wilka, wilkołactwie. Pierwotnie obraz wilka nie był jednoznaczny w sensie moralnym – jednoznacznie zły. Pozytywnie bywała postrzegana wilcza niezależność i siła. Istnieją mity o opiece wilków nad ludźmi, jak ten o założycielach Rzymu: Romulusie i Remusie.

Chrześcijaństwo utożsamiło wilka z diabłem, przeciwstawiając jego zwierzęce cechy ideałowi Jezusa, przedstawianego pod postacią baranka. Na wiele wieków zaważyło to na sposobie postrzegania wilka w europejskim kręgu kulturowym.

Obecnie wilk symbolizuje zarówno zło, jak i siłę i niezależność. Strach, jaki budzi, bywa wykorzystywany do zdobycia psychologicznej przewagi nad przeciwnikiem, przy pomocy samej „wilczej” nazwy. Nazw takich używają ugrupowania wojskowe, partyzanckie czy terrorystyczne, ale i kluby sportowe. Wilk, dzięki twórczości literackiej jego piewców, zdołał wytworzyć i inny mit kulturowy – mit o bezkresnych przestrzeniach, pełnej swobodzie, surowym pięknie i pełnej wolności." - Wikipedia

SZYBKIE PRZYPOMNIENIE

Ach, ach! Troszkę się ożywiło w czerwcu, wataha powoli wraca do konkretnych żywych, ale czy dużo się wydarzyło? W porównaniu do poprzedniego miesiąca... tak!
Zacznijmy od najlepszej nowiny, czyli kto doszedł. A raczej się urodził, bo Ciri urodziła i przyniosła na świat aż pięć szczeniaków: Kannę Ermine Nitę, Kawkę, Kenaia Lianthonego Sitkę, Irysa i Cyklamena.
Odejścia także były, bo odeszły Misha oraz Wronka, za którą niezmiernie tęsknimy. Oby powodziło jej się w szerokim świecie!
No i najciekawsza chyba wieść - pojawił się jakże cudny konkurs "Oczukąpiel", którym tak się wszyscy zachwycili, że w ciągu kilku dni wszyscy mieli już napisane prace konkursowe i trzeba było zrobić głosowanie, choć czas na napisanie opowiadań był znacznie dłuższy. Ale zabawa była zbyt przednia, by zostać w tyle, co nie?

ZAKĄTEK SPOŁECZNOŚCI

-- OGŁOSZENIA --
Kupię świeżą wenę min. 50 kg. Cena jest mi obojętna, ale nie za miliony. Najlepiej zaprawiona wilczym jadem, ale może być też zwykła. Pisz priv - Eothar Atsume
-- WYWIAD --
Wywiad przeprowadzony z C6

    Jak ci się żyje wśród swoich?
Nadal się przyzwyczajam.
Nie ukrywam, czasami tęsknię za dawnym życiem. Było na pewno łatwiejsze i wygodniejsze, ale miało też swoje wady. W WSC mam o wiele więcej swobody niż u ludzi. Wilki traktują mnie inaczej, jako kogoś równego im, ale kto wskoczył na mistrzowski szczebel w jakiejś dziedzinie. U profesora byłem kimś niżej, kto niespodziewanie wskoczył na wyższy poziom, przez co może być wreszcie traktowany na równi. To prawda, kochał mnie jak ojciec, ale zawsze czułem, że ta miłość była za coś. Nadal nie mogę zrozumieć, że tu nie muszę już nic udowadniać.
    Czyli czujesz się akceptowany? 
Możemy następne pytanie?
    Oczywiście. Czy z uwagi na twoje unikalne cybernetyczne zdolności, chciałbyś aby utworzono nowe stanowisko, w którym mógłbyś je wykorzystać?
Że miałbym być oficjalną maszyną bojową, czy coś w tym guście? Oj, nie nie, podziękuję. Ale jakby się tak zastanowić...byłbym świetny na stanowisku konstruktor, wynalazca. Uhuhu, może mistrz maszyn! Tak, to brzmi dumnie. Chociaż jak znam Agresta to on zatwierdzi tylko te bardziej prymitywne zawody. Kowal, złotnik albo rzemieślnik. Wezmę co będzie, byle bym nie musiał tyle biegać za kawałkiem mięsa. Czy to już jakiś sport, którego nie rozumiem? 
    Czy jest jakiś wynalazek, nad którym teraz pracujesz? 
Ja zawsze nad czymś pracuję. Jako, że w wiosce skoczyły się metalowe narzędzia do przetopu, zaczynam poszukiwania złóż na własną łapę. Jeśli ktoś chciałby pozwiedzać moją kopalnię, zapraszam w góry. Szczena wam opadnie.
    Skąd bierzesz olej do smarowania metalowych części?
Ściśle tajnych receptur się nie zdradza, bo zaraz ktoś ukradnie i opatentuje jako swoje. Złodzieje. Mogę tylko powiedzieć, że jeśli kogoś to interesuje to może moją miksturę zakupić. Mogę wprowadzić zniżkę dla rodziny! 
    Czy jakbyś mógł cofnąć czas, cofnąłbyś się do dnia swojego wypadku i zmienił bieg wydarzeń? Zrobił coś inaczej?
Sam nie wiem. Nie chcę wracać do...tego. Świetnie się czuję jako cyborg. W końcu jestem sprawny, nie jestem in-, no dobra, jestem inny ale w tym dobrym sensie. Jesteś świetny, mogę biegać, mogę polować, strzelać laserami! Ktoś naprawdę oddałby to za życie kaleki? Nieudacznika i pośmiewiska? Jedno wiem na pewno, ten wypadek to był dar od losu. 
    Ostatnie pytanie, co myślisz o ekologii i niszczeniu środowiska przez cywilizację ludzką?
Jak to powiedziała Matka Teresa "Jedźcie i pijcie z tego wszyscy". Więc ja korzystam garściami, co ma się marnować. A jeśli ja nie wezmę, ktoś inny przecież to zrobi. I to jemu będzie lepiej, to on będzie panem i władcą. Dlaczego ja nie mogę? 
    Dziękuję za wywiad 
Mogę coś jeszcze dodać? 
    Proszę bardzo
Szukam siły roboczej do kopalni, płacę w ziemniakach!


OTO KONIEC NUMERU, NIECH WSZYSTKIM WAM SŁONECZKO PRZYŚWIECA, byle nie za mocno, albo i deszcz leje jeśli potrzebujecie.

Autorem tego numeru był Paketenshika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz